Wszystko co mamy tu, razem, to chwilowe współtrwanie. — Stanisław Baj

 

51640001
Mój bliski I; 1999, 73x100
sb
Stasiek, 1998, 81x65
sb
Stasiek, 2004, 50 x 65
sb
Mój bliski II, 1999, 81x100
51640006
Stasiek, 2004, 50x65
Malowane grubymi, szybkimi pociągnięciami pędzla twarze są ekspresyjne, ale sprawiają wrażenie grubo ciosanych, jakby malarz chciał nam przekazać prawdę o istocie życia. Nie ma w nich banału, nie ma gładkości pozowanych ujęć, jest reporterska szybkość chwytania świata. W portretach Baj jest rembrandtowski: surowy w kolorze, ostry w szybkich, brutalnych pociągnięciach pędzla, w grze światłem. — Roman Nieczyporowski
51480014
Pochyłe drzewko, 1991, 150x120
51480018
Adam Łabacz jako król Polski Stefan Batory, 1994, 97x130
51480004
Ikar, 1992, 150x120
sb
Stasiek, okno, 89 x 116
sb
Stasiek, 2004, 170 x 110
sb
Stasiek, 1990, 100 x 70
Akt malowania nie kradnie pozującym duszy, nie ma już bowiem chłopskiej duszy. Baj swoim malarstwem komponuje niejako requiem dla kultury chłopskiej. Wyobraźnia była wielkim narzędziem kultury chłopskiej, nośnikiem ulgi dla dojmującego, znojnego bytu. Ale nawet ona nie podźwignie kultury chłopskiej z niebytu. To nie jest malarstwo naiwne, bo Baj naiwny na pewno nie jest. On stracił naiwność na rzecz bolesnej świadomości. Wtedy zaczął malować portrety. — Magdalena Sołtys
sb
W mojej stodole, 1997, 150x120
sb
Portret Stanisława Wawdejuka z Dołhobrodów, 1997, 170x130
sb
Żabi koncert, 1984 101x90
sb
W oknie, 1988, 81 x 100
sb
Wujek Józef, 1997, 65 x 81
51480027
Stasiek, 1991, 150x92
Duży ładunek emocjonalny, wielka szczerość, tolerancja, dla bliźnich i ich przywar - to zarówno cechy artysty, jak i jego twórczości. A jego modele uczą nas szacunku do człowieka, kimkolwiek by on był. Bo prawdziwym tematem malarstwa Baja jest ludzka godność. — Monika Małkowska
51480022
Wujek Franek, 1997, 65 x 81
sb
Postać, 1998, 170 x 120
sb
Stasiek ze szklanką, 1989, 120x80
sb
Ptasznik, 1992, 150x120
sb
Adam, 2001, 150 x 100